Zamiast wstępu

Strona powstała z chęci podzielenia się doświadczeniami w kwestii budownictwa w technologii strawbale. Dom takowy budujemy, ekspertami nie jesteśmy, uczymy się na błędach nie tylko swoich.

Wszystkich chętnych, którzy chcą obejrzeć na własne oczy jak dom powstaje, albo są chętni aby pomóc nam w budowie zapraszamy do odwiedzenia nas.

wtorek, 3 lipca 2007

Impregnacja drewna

Drewno musi być odpowiednio zaimpregnowane, aby nie zjadły go różnej maści robaczki oraz grzyby. Według teorii najlepszą metodą jest impregnacja ciśnieniowa w odpowiednich komorach, ale ponieważ takowej w naszej okolicy nie ma, a koszt transportu całego drewna do najbliższej (plus samej impregnacji ciśnieniowej) jest całkiem spory, zastosowaliśmy metodę zanurzeniową. Wykopany został w ziemi sporej wielkości dół i wyłożony grubą folią. Do tak powstałej wanny wlanych zostało kilkaset litrów środka impregnacyjnego rozcieńczonego z wodą. Wszystkie drewniane elementy umieszczane są w wannie na kilka godzin. Praca mozolna ponieważ belki są spore, a i ich ciężar robi swoje (szczególnie po wyjęciu...).

Pozostaje mieć nadzieje, że impregnacja spełni swoje zadanie i zarazy typu "sinizna" nie będą się imać naszego domu.

fot. Impregnacja drewna.


fot. Impregnacja drewna.


fot. Belki są obracane co jakiś czas.


fot. Przy niektórych elementach wymagana
jest większa liczba ludzi do pomocy.


fot. Zaimpregnowane drzewo.


2 komentarze:

Unknown pisze...

Witam,
Jesli to impregnat solny to bedzie problem z metalem (gwoździe, łączniki), czy braliście to pod uwagę?

Stefan Cugowski pisze...

Fakt, że wcześniej nie braliśmy tego pod uwagę, ale zastosowany specyfik nie jest solny, a przynajmniej napisane jest na nim, iż ma raczej średnie właściwości korozjo-twórcze i może być stosowany przy kontakcie z blachą (na dach na ten przykład), myślę więc, że i łączniki dadzą radę.