Czasem słońce, czasem deszcz
Pogoda jest okrutna. Ale można było się tego spodziewać, statystycznie lipiec oraz sierpień to w naszym kraju całkiem mokre miesiące. Prace posuwają się do przodu trochę wolniej niż powinny. Pół godziny słońca i praca wre, a następnie pół godziny deszczu i czekanie w namiocie. I tak cały dzień. Plac budowy powoli zamienia się w basen wypełniony błotem.
fot. Błoto okrutne.
Z sympatycznych wieści to m.in. to, iż z miejscowej cegielni udało się wydębić kilka kubików ceglanego gruzu pod wylewki domu. Jutro też powinna pojawić się glina, także z cegielni, ale innej. Ostatnia próba zdobycia gliny (z jeszcze innej cegielni..) prawie zakończyła się rękoczynem.Aha, cukinia z deszczu się cieszy i ciśnie do góry.
fot. Cukinia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz