Zamiast wstępu

Strona powstała z chęci podzielenia się doświadczeniami w kwestii budownictwa w technologii strawbale. Dom takowy budujemy, ekspertami nie jesteśmy, uczymy się na błędach nie tylko swoich.

Wszystkich chętnych, którzy chcą obejrzeć na własne oczy jak dom powstaje, albo są chętni aby pomóc nam w budowie zapraszamy do odwiedzenia nas.

wtorek, 5 czerwca 2007

Oczyszczalnia

Zastosowaliśmy biologiczną oczyszczalnię ścieków. Zakupiona i zamontowana przez firmę Bioires z Rzeszowa. W porównaniu z szambem nie wymaga systematycznego wjazdu "szambiaka" na teren, co w przypadku naszego podjazdu, szczególnie zimą ma duże znaczenie. My możemy się przejść pieszo, ale nosić wiaderkami to i owo...
Porównując natomiast do oczyszczalni z drenażem rozsączającym to przede wszystkim małe rozmiary. Nasza ma teoretycznie wystarczyć do obsługi 6 osób, a że mała jest, widać na zdjęciach.


fot. Oczyszczalnia gotowa do montażu.



fot. W ziemi.



Użyliśmy twardych (pomarańczowych) rur kanalizacyjnych 110mm, które obsypane zostały warstwą piasku.

fot. Wyprowadzenie rury kanalizacyjnej z domu.



Jak zawsze przy tego typu instalacjach należy zadbać o odpowiedni spadek od domu w kierunku zbiornika i od zbiornika do dołu chłonnego.

fot. Połączenie dom-oczyszczalnia.



Oczyszczone ścieki pod postacią wody, wypuszczane są do dołu chłonnego, czyli całkiem sporego dołu, do którego wsypaliśmy 5m sześć. żwiru, na to geowłóknina, a następnie ziemia rodzima. Czyli z zewnątrz nic nie widać, jedynie studzienkę kontrolną przykrytą włazem.

fot. Geowłóknina przykrywająca warstwę żwiru w dole chłonnym.



fot. Studzienki kontrolne oczyszczalni.


Brak komentarzy: