Tynki mocno do przodu
Prace posuwają się pełną parą, aby do jesieni zdążyć z tynkami zarówno wewnątrz jak i na zewnątrz domu. W środku prawie na całości jest już pierwsza warstwa, a w jednym pomieszczeniu nawet druga. Błoto schnie raz lepiej raz gorzej, zależnie od pogody, która zmienną jest.
fot. Pierwsza warstwa tynku.

Wszelkiego rodzaju kable, tudzież rurki wzmacniamy standardową siatką z włókna szklanego, po wyschnięciu tworzy się kamień. Siatkę umieszczamy także przy styku tynku ze słupami oraz innymi elementami drewnianymi.

Przed tynkowaniem z zewnątrz usunięte zostały plandeki i nareszcie można było zobaczyć dom w całości. Nie na długo. Plandeki znowu wiszą, chronią świeże tynki przed deszczem oraz nadmiernym słońcem gdy takowe świeci.
fot. Stan po zimie.

Ściana przed tynkowaniem jest polewana wodą aby zwiększyć przyczepność. Przy ciepłej pogodzie operację polewania trzeba powtarzać.

Okna będą wyróżniać się zgrubieniami, które dodatkowo będą w innym kolorze niż reszta ściany.

fot. Mieszanie zaprawy.

Docelowo ściany na zewnątrz będą ciemne, a elementy drewniane białe. Dodatkowe białe elementy to obramówki okien. Poniższe zdjęcie, ze świeżym, mokrym tynkiem daje mniej więcej pogląd o naszej wizji kolorystycznej.
fot. Kolejna warstwa tynku.

Aktualnie została położona trzecia warstwa tynku, ale to oczywiście jeszcze nie koniec :)
4 komentarze:
Pozdrawiam oczywiscie wszystkich dzielnych pracusiow z Lubli. Az milo popatrzec jak praca idzie do przodu. Na pewno bedzie swietnie spac w takim glinianym domu.Ania....
Yeaa;-) Wielki powrót na scene :-)
Domek wygląda odjazdowo ! :D
Witam. Kibicuję wam od dawna i cieszą mnie postępy w budowie. Czy zgłębialiście może temat ubezpieczenia takiego budynku ?
pzdr
Naprawdę zazdroszczę. Coś pięknego, proste, ładne, praktyczne.
Gratuluję. Też taki dom chcę wybudować.
Nurtuje mnie kwestia kosztów. Czy oszacowaliście ile do tej pory kosztował Wasz dom ?
Pozdrawiam
Artur z Podlasia
Prześlij komentarz